Moje drogie mam pewien problem. Ostatnio moja córka zapragnęła uczyć się jazdy konnej. Nawet znalazła gdzieś ogłoszenie na temat wakacyjnego obozu konnego. Od kilku dniu non stop powtarza, że o niczym innym nie marzy, tak bardzo jak o wyjeździe na ten obóz. Niestety ja mam przykre wspomnienie z dzieciństwa związane właśnie z jazdą konną. Mając kilka lat również uczyłam się jazdy na koniach. Niestety zakończyło się to upadkiem z konia, na szczęście nie było to nic groźnego. W ostatecznym rozrachunku tak naprawdę nic mi się nie stało, jednak pewien strach i blokada psychiczna pozostały. Obozy konne wydają mi się być dość niebezpiecznym sposobem na spędzenie wakacji. Ale zdaję sobie sprawę, że myślę tak z perspektywy osoby, która przeżyła upadek z konia. Jak myślicie powinnam pozwolić młodej pojechać na ten obóz. Nie chciałabym, aby przez moje złe wspomnienia z dzieciństwa ona nie mogła realizować swoich pasji jednak obawiam się, że te dwa tygodnie, które ona miałaby spędzić na takim obozie byłyby dla mnie nie do wytrzymania.
Dlaczego faktoring staje się coraz popularniejszy?
W ostatnich latach obserwujemy znaczący wzrost popularności faktoringu jako formy finansowania przedsiębiorstw. Coraz więcej firm decyduje się na finansowanie faktur online, co świadczy o...